Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury i Sportu w Dobczycach

Pomóżmy Ani Mickiewicz

Niemiecka klinika zakwalifikowała na leczenie i opracowała indywidualną terapię dla mieszkanki Dobczyc, która zmaga się ze złośliwym, nieoperacyjnym nowotworem mózgu

Ania i jej bliscy raz jeszcze dziękują Państwu za okazane serce i wsparcie – dzięki Wam możliwe było sfinansowanie wyjazdu na konsultację do Kolonii i przeprowadzenie koniecznych badań. Teraz przed Anią długa i kosztowna kuracja – trzymajcie więc kciuki za to, aby wszystko było dobrze i pamiętajcie o tym, że wciąż możecie pomóc, m.in. poprzez podarowanie Ani 1 % podatku.

Aktualne informacje na temat przebiegu leczenia można znaleźć na stronie: Wspieramy leczenie Ani

Ania jeszcze niedawno odbywała staż w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury i Sportu w Dobczycach. Z wykształcenia jest historykiem sztuki, stąd niejednokrotnie była zapraszana do komisji oceniających prace konkursowe w naszej gminie. Dzięki zdolnościom plastycznym często pomagała instruktorom działającym w MGOKIS Dobczyce w prowadzeniu warsztatów plastycznych dla dzieci. Ciepła, sympatyczna i bardzo skromna osoba.

Nigdy nie mówiła nikomu o swojej chorobie, nie skarżyła się. Dla wielu osób z jej otoczenia jest to zapewne dziś duże zaskoczenie, może i ogromny wstrząs. W okresie dziesięciu lat Ania przeszła operację, radioterapię i agresywną chemioterapię. Jej determinacja i chęć walki o życie jest ogromna.

Choroba znów uderzyła ze zdwojoną siłą. Szansą dla Ani jest kosztowne leczenie w Kolonii w Niemczech, gdyż niestety wszystkie dotychczasowe możliwości leczenia tej choroby w Polsce się wyczerpały.

Zwracamy się do Państwa o pomoc i wpłacanie nawet drobnej kwoty na konto fundacji Krok po kroku: 37 9585 0007 0010 0022 0220 0001 koniecznie z dopiskiem „Darowizna na leczenie oraz rehabilitację Anny Mickiewicz”.

Podczas koncertu „W Cztery Świata Strony” zorganizowana została spontaniczna zbiórka pieniędzy. Mieszkańcy gminy Dobczyce wspaniale zareagowali. Przyjaciele Ani zebrali do puszek 1438,05 zł. Nadal potrzebne są jednak pieniądze. 43 tysiące euro – brzmi nieprawdopodobnie dużo, ale razem na pewno nam się uda! Jest to jedyna szansa by pomóc Ani, by uratować jej życie.

 

Skip to content